Na kościach ich zbudujesz…
Piotr Szwiec
wernisaż
03.12.2019 r., godz. 18:00
WYSTAWA
03–29.12.2019 r.
Galeria Duża Scena UAP
ul. Wodna 24
Na kościach ich zbudujesz…
„To co postrzegamy jako bezpośrednie, jest już zapośredniczone przez historię, a to, co z pewnej perspektywy jawi się jako powierzchowne, kiedyś było głębią”.
Dimitri Dawydow
Celem historii jest faktograficzne rozpatrywanie minionych zjawisk i ustalanie biegu wydarzeń. Uznanie czegoś za uniwersalną prawdę powiązane jest z utrwalonym sposobem myślenia, który kształtuje wielowątkowy, relacyjny stosunek do świata. Tymczasem proces wartościowania zazwyczaj opiera się na wierze, że sens tkwi w samych zdarzeniach, a nie w ich powiązaniach. Nie ma nic jednak bardziej złudnego. Aprobata historii związana jest de facto z wartościowaniem przeszłości w aspekcie współczesnych autorytetów kulturowych wyznaczających ważność, dlatego podejmuje się decyzje, co należy odrzucić, a co zachować. Upamiętnianie przeszłości łączy się z chęcią zachowania prawdy, zatem polega na wyborze tego, co chcemy zachować w pamięci. Pontus Hultén – dyrektor Moderna Museet w Sztokholmie w latach 60. XX wieku – pozwala sobie na stwierdzenie, że Marcel Duchamp nie byłby Duchampem, gdyby nie ponowna analiza jego twórczości w drugiej połowie lat 50. Dopiero po drugiej wojnie światowej zmiany kulturowe w sztuce pozwoliły zrozumieć istotę jego dzieł i nadały im uniwersalny, komunikacyjny charakter. Przedstawianie przeszłości, jej utrwalanie/dokumentowanie związane jest z filtrowaniem prawdziwych lub fałszywych hipotez. Instytucje sztuki i pamięci, również szkoły podtrzymują faktyczny status zdarzeń nadając im cechy ponadczasowości, natomiast aktualne kulturowe konteksty kształtują ich uniwersalny kod, który jest rozpoznawany. Dlatego może wydawać się że są one autogenicznymi przekształceniami – niezależnymi od zewnętrznych czynników.
Wyłaniające się z piasku fragmenty czaszek wykonane z trwałego materiału (odlewy z betonu) w pracy Na kościach ich zbudujesz… Piotra Szwieca to metaforyczne odwołanie do procesu kształtowania i utrwalania historycznych faktów i ich spersonalizowanych znaczeń opartych na narzuconej wiedzy o świecie w kontekście współczesności. Jak twierdzi Rosalyn Deutsche „znaczenie dzieła sztuki nie jest po prostu dane lub odkrywane, ono jest produkowane”. Zatem podążając za kantowskim rozumowaniem; dzieło sztuki nabiera wartości dzięki odniesieniom historycznym, jak również dialogowi z codziennością, która odwołuje się do tradycji. Droga usłana czaszkami krępuje zachowania uczestników przechadzki. Nikt przecież nie chce „deptać” symboli człowieczeństwa i przeszłości. Omijane są uważnie, przy tym koncentracja na nich przywołuje myśl, która jest ponownie aktualizowana. Stan świadomości jaki może towarzyszyć odbiorcom związany jest z nadmiarem, poczuciem winy, niespełnieniem, społecznym nasyceniem. Jest to stan multifrenii, który powiela schematy oraz zagraża racjonalności oczekiwań, sądów i podważa wiarygodność przekonań. Zwielokrotniona podmiotowość wykształca stronniczość i subiektywizm, powodując zachowania jednostki różne od innych. Na pewno bogatsze wówczas, kiedy skonfrontuje się je z odmiennymi poglądami i zweryfikuje dotychczasową wiedzą o świecie.
Słowo wstępne: Maciej Kurak