Zdzisława Ludwiniak
Tablice czasu

wernisaż
08.11.2022r., godz.: 18:00

wystawa
08–22.11.2022 r.

Galeria Duża Scena UAP
ul. Wodna 24

plakat tablice czasu
plakat tablice czasu

KURATORZY
Paweł Flieger
Jakub Malinowski

Rozważania do wystawy Tablice czasu

Jestem rysownikiem. To przez działanie w rysunku znajduję swoje miejsce w sztuce. Rysowanie to piękne doświadczenie, przeżycie, czasem trudne i wymagające, które odbywa się pomiędzy artystą a materią. Doświadczenie to wypełnia przestrzeń fizyczną i duchową. A gdy wypełnia przestrzeń duchową u odbiorcy, wówczas możemy powiedzieć, że dzieło spełnia swoją misję.

Herbert Reed w swojej książce „Sens sztuki” opowiada o sztuce rysunku, który bezpośrednio przemawia do uczuć i jest samodzielną dziedziną sztuki a nie tylko wstępem do powstania innego dzieła, obrazu czy rzeźby.

Rysunek dla starych mistrzów był oddzielną sztuką, imponującą zręcznością wykonania i stanowczością prowadzenia linii. Rytm linii był ważniejszy niż struktura całości a artysta doprowadzał widza do niezwykłej koncentracji. „Na rysunku artysta wyciska swoje piętno najczytelniej. Studia nad rysunkiem to najlepszy sposób kształcenia własnej wrażliwości. Typowa dla danego artysty maniera ujawnia się najjaskrawiej w jego rysunkach – dotyczy to zwłaszcza wielkich mistrzów renesansu. Ich rysunki są stronicami wyrwanymi z pamiętnika. Artysta pisze lub rysuje, żeby sobie samemu zrobić przyjemność, żeby zbadać zakamarki swojej duszy”. (Herbert Reed, Sens sztuki, PWN Warszawa 1965, Omega)

Moja praca to swojego rodzaju obcowania z dziełem, z rysunkiem, z obrazem, który albo odpowiada i współpracuje ze mną albo jest w opozycji. „Nie porzucaj obrazu nad którym pracujesz, aż ci odpowie”. Tak podpowiadał Stefan Gierowski. Ja dodałabym, nie pozostawiaj materiału, aż ci ulegnie. O materiale mówił, że między materiałem a człowiekiem, który używa tego materiału, zaczyna być jakaś łączność, tajemnica farby, zrozumieć farbę, to może i farba mnie zrozumie!

Praca twórcy to bezustanne nawiązywanie kontaktu z dziełem, utrzymanie ciągłości i niezaniedbywanie tej relacji.

Pracowałam zawsze mniejszymi lub większymi cyklami. Cykle nie zawsze płynnie przechodzą jeden w drugi. Tematycznie czy formalnie są dosyć różne. Wszystkie inspiracje czerpię z natury, z zauważonych zjawisk w przyrodzie, działania światła i mroku. Śledzę bieg światła w powietrzu, badam obecność rzeczy w przestrzeni. Nie ma doskonalszego wzoru czy też podpowiedzi niż natura, jakaś spotkana czy też zastana przypadkowo rzeczywistość. Rysunek wypowiada moje zainteresowanie sprawami najbliższymi a przez to może najważniejszymi. Poszukiwania w naturze wydają mi się tak naturalną drogą. Natura i kultura są ze sobą nierozerwalne. Kultura sama z siebie niczego nie stwarza, może jedynie odtwarzać.

Tablice czasu to ostatni mój cykl prac.

Prof. Zdzisława Ludwiniak

zdjęcie z wystawy tablice czasu zdjęcie z wystawy tablice czasu zdjęcie z wystawy tablice czasu zdjęcie z wystawy tablice czasu zdjęcie z wystawy tablice czasu zdjęcie z wystawy tablice czasu zdjęcie z wystawy tablice czasu zdjęcie z wystawy tablice czasu